Today
Camper Malopolski and its team entered The Kingdom of the Netherlands! Our
first goal, Alkmaar, northern Netherlands, was achieved already in the evening.
What were our first observations? We, people form uplands and highlands,
got mostly impressed by endless flat horizon... There is no hill, no
mountain in the background. The panorama is varied by herd of cows, horses and
sheeps.
We have found our first camping site without any problem. The camping is big, very green and our camper stands from the other vehicles because of its beauty, of course ;).We need to drop here few lines about the campsite’s owner, who impressed us with his action: to show us where our parking spot is not only he guided us, but he jumped on his bicycle and rode in front of us – ah those Dutch!
---------------------------------------------PL---------------------------------------------
Dzisiaj Camper
Małopolski wraz z ekipą wjechał do Królestwa Niderlandów! Nasz pierwszy
cel, Alkmaar na północy kraju, osiągnęliśmy już wieczorem. Pierwsze
spostrzeżenia? Nas, mieszkańców terenów górskich i wyżynnych, zadziwił
przede wszystkim ciągnący się po horyzont płaski teren… Jak okiem sięgnąć
żadnego wzniesienia, wzgórza ani gór w oddali. Cały czas płasko. Widok ten
urozmaicały pasące się na rozległych polach stada krów, stada koni i owiec.
Bez trudu
trafiliśmy na nasz pierwszy kemping. Jak przystało na Holandię kemping jest
duży, pełen zieleni, a nasz camper wyróżnia się swoją nietypową urodą na tle
innych tutejszych wehikułów. Musimy tutaj jeszcze wspomnieć o właścicielu
kempingu, który aby pokazać nam nasze miejsce postojowe, wsiadł na rower i nas
poprowadził – ach Ci Holendrzy ;) !
Go Camper Malopolski! :-)
ReplyDelete