Every year, the
evening of June 23, St John's Eve (Noc
Świętojańska), is the eve of
celebration the old Slavic tradition. During the Kupala Night, as the
celebration used to be called, the young women wear crowns fashioned from wild
flowers (wianki), which are later
thrown into a nearby river.
This year not
only Polish decided to trust to customs. With great curiosity
and excitement, Romans dressed in white, flock into the Tiber’s bank… and let
themselves follow the tradition. Girls were making garlands of flowers and leaves,
which later they floated on the Tiber river. According to traditional believes young
women would attempt to gain foresight into their relationship fortunes from the
flow patterns of the flowers on the river. Men may attempt to capture the garlands, in the hope of capturing the interest of the woman who floated the garland.
The celebration
started when the Sun was just behind the Cavour bridge. The guest started to
arrive: Italians who were eager to discover new traditions, and Polish who wanted
to remind themselves old customs and to feel Slavic atmosphere once again.
Polish accent could not be missed also thanks to local products tasting brought
straight from Malopolska region. There were famous goodies as kiełbasa Lisiecka (Lisiecka sausage), kabanos (long thin dry sausage made of pork),
pasztet (pâté), oscypek (smoked cheese made of salted sheep milk exclusively in the
Tatra Mountains) and rydykołki (known
as the "younger sister" of the oscypek
cheese) and cranberry, juicy apples from Łącko town, cookies and different
kinds of cakes. The local mineral water “Muszynianka” from Muszyna town, beer
“Krakauer” and Maurer’s juices and
wines (gooseberry, wild rose, rhubarb and plumb wine) were not missed.
After official
welcoming and degustation of regional delicacies, the concert took place on the
barge’s top floor. During the concert the Kupała’s suit set off, which at the
same time was a sign for guest to follow it to the bank of river and float the garlands of flowers in the Tiber.
Obviously the Camper Malopolski was at Tiber’s bank
all the time. Camper, which we parked just in front to the barge’s main
entrance, was inviting Romans to come to “Wianki (garlandd) at the Tiber” event.
When the celebration was over people were saying that this kind of Polish traditions
should be held every year in Rome!
-----------------------PL-----------------------
Co
roku, w okolicach 23/24 czerwca, wypada stare słowiańskie święto. Podczas Nocy
świętojańskiej panny rzucają wianki na wodę i wróżą swoją przyszłość. W tym
roku nie tylko krakowianki postanowiły zawierzyć tradycji. Z wielką ciekawością
i podekscytowaniem, ubrane w białe kreacje Rzymianki przybyły nad Tybr… i dały
się ponieść tradycji. Plotły wianki ze świeżych liści i kwiatów, chętnie
ubierały na głowy piękne wieńce, które przyjechały prosto z Krakowa.
A
wszystko zaczęło się gdy słońce grzejąc jeszcze mocno zawisnęło nad Mostem
Cavour. Na ogromnej barce zaczęli pojawiać się goście, Włosi głodni nowych
doznań oraz Polacy chcący przypomnieć sobie stare zwyczaje i poczuć słowiańską
atmosferę. A polskość nie dała o sobie zapomnieć również dzięki degustacji
produktów regionalnych z Małopolski. Na stole pojawiły się znane smakołyki jak
kiełbasa Lisiecka, kabanosy, pasztety, oscypki i redykołki z żurawiną, jabłka z
Łącka i ciasteczka „Wyśmienite” oraz różnego rodzaju ciasta. Nie zabrakło też
wody mineralnej „Muszynianka”, piwa „Krakauer” oraz wytworów Maurera – soków i
win. Po oficjalnym powitaniu i regionalnej degustacji, na górnej części barki
odbył się koncert, w czasie którego ruszył orszak Kupały. Dał on znak, że czas
rzucić swój los na wodę… by wianki popłynęły Tybrem.
Oczywiście
wszystkim tym wydarzeniom nie mógł nie towarzyszyć Małopolski Camper!
Zaparkowany tuż przy zejściu nad barkę zapraszał Rzymian do przybycia na
Wianki, które jak to wspólnie
okrzyknięto – powinny się w Rzymie odbywać przynajmniej raz w roku!
Podczas oficjalnego rozpoczęcia Wianków Daria, reprezentantka załogi Campera
Małopolskiego, przedstawiła gościom projekt Małopolskiego Campera promującego
nasz region w różnych zakątkach Europy. Daria wraz z włoskim
dziennikarzem i prezenterem radiowym Maurizio Di Maggio zadawali podchwytliwe
pytania gościom imprezy, którzy za swoją odwagę i wiedzę zostali udekorowani
małopolskimi koralami.
The guest were given a warm welcome by Małgorzata Furdal (left)
and Katarzyna Gądek (right). Maurizio
Di Maggio (center), famous Italian journalist and radio
presenter, conducted the event. / Gości powitali: dyrektor
ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej Małgorzata Furdal oraz zastępca
dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta Krakowa Katarzyna
Gądek. Wieczór prowadził znany włoski dziennikarz i prezenter radiowy Maurizio
Di Maggio.
(copyright © Irene Vecchio per
L’Ente Nazionale Polacco per il Turismo di Roma)
Daria Głownia, our Camper's representative, spoke about Malopolska's tourist attractions and presented Camper Malopolski's project / Daria Głownia, reprezentantka naszego Campera, opowiedziała o małopolskich atrakcjach turystycznych i przedstawiła gościom projekt "Małopolskim Koralem przez Europę"
Joanna Słowińska and AKT presented music inspired by Polish
and Slavic traditional sounds / Joanna Słowińska i zespoł AKT zaprezentowali
repertuar folkowy, inspirowany polską i słowiańską muzyką tradycyjną.
The celebration took place at barge close to Cavour bridge, nearby Castel Sant’Angelo/ Wydarzenie miało miejsce na barce niedaleko mostu Cavour, w okolicach Zamku Św. Anioła
(copyright © Irene Vecchio per
L’Ente Nazionale Polacco per il Turismo di Roma)
Girls were making garlands of flowers and leaves, which later they floated on the
Tiber river. / Dziewczęta plotły wianki ze świeżych liści i kwiatów, które
później wrzucały do Tybru.
(copyright © Irene Vecchio per
L’Ente Nazionale Polacco per il Turismo di Roma)
Malopolska's delicacies were not missed / Nie zabrakło również małopolskich przysmaków
Fire is the fundamental element associated with the Saint John's Eve celebration. It guarantees love in the comming year / Ogień jest jednym z fundamentanych elementów Nocy Świętojańskiej. Zapewnia nadejście wielkiej miłości w najbliższym roku.
Float, float garland as far as you can... / Płyń wianku, płyń jak najdalej...
According to
Slavic customs if a girl troughs garlands into the river and a man will take it
from the water that she will not have to wait one more year to find the great
love. / Według starych wierzeń jeśli wianek rzucony przez
dziewczynę do wody zostanie wyłoniony przez młodzieńca, zapewni to jej odnalezienie
wielkiej miłości w najbliższym roku.
(copyright © Irene Vecchio per
L’Ente Nazionale Polacco per il Turismo di Roma)
Ania throwing a garland into the Tiber. This smile says everything - her garland will be captured by a man / Ania rzucająca wianek do Tybru. Ten uśmiech mówi wszystko - jej wianek zostanie wyłowiony przez któregoś z młodzieńców.
Guests in self-made
garlands / Goście w samodzielnie przygotowanych wiankach
A girl from Malopolska in garland / Małopolanka w wianku
(copyright © Irene Vecchio per
L’Ente Nazionale Polacco per il Turismo di Roma)
A girl in a self-made garland / Dziewczynka w samodzielnie plecionym wianku
Guests wearing the garland and Małopolska's Red Coral necklace / Goście w wiankach i małopolskich koralach
Wioletta
signing in Camper Małopolski's chronicle, at Cavour bridge / Wioletta
wpisująca się do kroniki camperowej na moście Cavour
100 garlands were taken on Camper Malopolski's board, which on Sunday instead of Vistula they floated in Tiber! / 100 wianków pojechało Camperem Małopolskim do Rzymu. W niedzielę zamiast Wisłą popłynęły Tybrem!
Camper Malopolski and one of the garlands / Camper Małopolski na wiankowym celowniku
Three Camper Malopolski's ladies just before setting off to Rome / Trzy Camperowe Panie chwilę przed wyjazdem do Rzymu
Bardzo dużo ładnych zdjęć jest na tym blogu według mnie.Mi to się podoba.
ReplyDelete