On Friday, 20th Sept., we drove to Prešov – the last but one spot on our Slovak route. We parked our camper in a
very good location – between the St.
Nicolaus Church and the park. We were enough close to the municipality and
Prešov Self - Governing Region to make a visit there.
The weather was good, for whole day there was not even one rain drop. Curious Prešov residents were coming to our stand. Many questions that we have been asked were about the lands nearby the border of our countries – places for one-day-long excursions. Eagerly they were taking the maps as well as folders with the list of different propositions of walk through Cracow. Our guest were given “krówka” candies and they were taught to re-string Red Corals to create their own beautiful necklace.
---PL---
W
piątek udaliśmy się do Preszowa – przedostatniego punktu na naszej słowackiej
trasie. Zaparkowaliśmy w bardzo dobrym miejscu – między Kościołem św. Mikołaja
a parkiem. Stąd też mieliśmy niedaleką drogę, by odwiedzić Urząd Miasta oraz
Samorządowy Kraj Preszowski.
Pogoda
sprzyjała, cały dzień nie spadła kropla deszczu. Zaciekawieni mieszkańcy
podchodzili do nas zobaczyć co się dzieje. A my jak zawsze polecaliśmy ciekawe
miejsca w regionie. Dużo pytań dotyczyło terenów przy granicy – miejsc na
jednodniowe wycieczki. Zawsze chętnie brane były mapy. Jak woda rozchodziły się
ulotki z propozycjami spacerów po Krakowie. Naszych gości częstowaliśmy
krówkami i uczyliśmy jak nanizywać korale, by stworzyć piękny naszyjnik.
No comments:
Post a Comment