Niestety powódź zdecydowała za nas… nie
mogliśmy jechać do Genui, jak początkowo planowaliśmy, więc Camper Małopolski
obrał inną trasę, zatrzymując się przed kościołem Św. Katarzyny w Livorno. Spotkaliśmy
tam ludzi mieszkających w okolicznych kamieniczkach. Pokazując Campera
opowiadaliśmy, jak piękny jest Kraków i jak wspaniały jest nasz region!
|
The inundation decided for us: we couldn’t go to Genova
as we first plan, finally… So the Camper took another way, taking place for a
while, this morning, in front of St. Catherine’s Church, in Livorno, where we
met some people living around. Showing the Camper Małopolski we came with, we
told them how beautiful is Krakow and how great it is to visit its region!
|
Następnie pojechaliśmy odwiedzić znaną na
całym świecie wieżę w Pizie! Spotkaliśmy tam wielu ludzi z różnych krajów,
którzy podziwiali piękno architektury tego miasta. Jak oni czerpaliśmy
przyjemność, robiąc zdjęcia cudownej wieży oraz poznając ich samych… Nasz
symbol, czerwone korale podarowaliśmy między innymi nowym przyjaciołom z
Filipin… i turystyce z Izraela, która opowiedziała nam, że co roku wraz z synem
poznaje europejskie miasta. Może za rok będzie to Kraków!
Jutro kierujemy się w stronę Francji...
Żegnajcie Włochy! Witaj Francjo!
|
And then, we got to the neighborhood of the famous Tower of Pisa! There,
a lot of people from a lot of countries around the world take time to admire
the beauty of the architecture. Like them, we had fun taking pictures with the
special Tower, but we also took the opportunity of meeting those people! We
gave our traditional red beads necklace to some people from Philippines, for
example… And to a woman from Israel who was with her son and who explained they
visit a different city each year… Maybe next year, it will be Krakow!
Tomorrow, the Camper Małopolski enters in France… Arrivederci, Italia!
Bonjour la France!
|
No comments:
Post a Comment