It is not that easy to get to Paris… After a very long
day in Leuven we decided to drive as far as we could in order to sleep as close
to Paris as it was possible. We succeeded, partially. Indeed, we did manage to get
far, however the way in front of us was still very long. In the late evening we
stopped at a camp site located 150 km from the French capital, so in the
morning we still had a long way to drive… We woke up extremely early morning
(it is hard to define that it was a morning since the sky was still dark). Finally
we achieved our goal – Paris, before 9 A.M.! Despite Parisian traffic jam we
were very happy – the third week (yes! It is already the third week!) of Camper’s
journey has just started nowhere else but in Paris.
We parked at Place de la Sorbone – a small square
nearby one of the oldest and most well known universities in Europe! At this
university Maria Sklodowska-Curie was giving lectures as the first female professor.
Exceptionality of this place was accentuated also by students – fresh graduates
– passing the square in traditional navy blue togas today. And that was not the
last surprise that was waiting for us…
At our promotional stand three ladies: Katarzyna,
Elżbieta and Sonia from Polish National Tourist Office, were helping us. All
together we were giving promotional materials, “krówka” candies and Red Coral necklaces.
We finished at 7 P.M… What was the weather? As people were saying: “Parisian” –
a bit warm, a bit windy and a bit rainy.
Picture on the right: Two Parisian graduates holding their diploma and Red Coral Necklace
We spent two days in Paris. Passing through its crowded
streets we manage to take some shots of Camper Malopolski at most well recognized
monuments in the city: the Eiffel Tower and
the Arc de Triomphe de l'Étoile.
While being in Paris, and representing Malopolska
region and its touristic treasures, we could not resist not to visit UNESCO headquarter!
Being so close to it was too tempting! Mind that this year we are celebrating
10th anniversary of inscription of southern Poland wooden Gothic
churches into the UNESCO’s World Heritage List! Moreover, this year we are expecting
Committee’s decision on inscription of the four wooden Lemko Churches in
Owczary, Brunary Wyżne, Kwiaton and Powroznik! Would it not be excellent if the
Malopolska’s Wooden Architecture Route have eight sites being ordered for the
most remarkable masterpieces made by human being?! Cross your fingers! The UNESCO’s
Committee decision will be made very soon!
Coming back to Paris – this city was stunning at every
point! Not only the way how French were welcoming Camper Malopolski so warmly,
but also how our countrymen, who live here since a while, did welcome us with
such a huge enthusiasm! When they only saw passing Camper Malopolski through
the streets of Paris they were shouting „wszystkich serdecznie pozdrawiamy!” (“we’re
wishing everybody all the best!”).
We left the French capital being a bit sad – definitely
we were here too short time, but there are so many, so great cities waiting in
front of us!
-----------------------------PL-----------------------------
Do
Paryża nie jest łatwo się dostać… Po długim dniu w Leuven postanowiliśmy jechać
jak najdalej, by zakotwiczyć na nocleg jak najbliżej Paryża. I udało się, ale
tylko w części. Faktycznie, dojechaliśmy daleko, ale równie daleka podróż była
nadal przed nami. Otóż późnym wieczorem zatrzymaliśmy się na kempingu w
odległości 150 km od stolicy Francji, rano zatem mieliśmy jeszcze sporą część
trasy do przejechania… Pobudka bardzo wcześnie rano i oto z samego rana
osiągnęliśmy nasz upragniony cel – Paryż! Mimo korków, ciągnących się
kilometrami przez całe miasto, byliśmy bardzo szczęśliwi – trzeci tydzień
camperowej (tak! to już trzeci tydzień!) trasy zaczął się właśnie w Paryżu.
Po
przyjeździe zaparkowaliśmy na samym Placu Sorbony – niewielkim placu przed jednym
z najstarszych i najbardziej znanych uniwersytetów w Europie! To właśnie tutaj,
na tej uczelni, Maria Skłodowska-Curie wykładała jako pierwsza
kobieta-profesor. Wyjątkowość tego miejsca i dzisiejszego dnia podkreślili
przemierzający w tradycyjnych granatowych togach świeżo upieczeni absolwenci
Uniwersytetu Sorbońskiego. I to nie ostatnia niespodzianka na dzisiaj!
Przy
naszym stoisku w promocji regionu pomagały nam trzy panie – Katarzyna, Elżbieta
oraz Sonia z Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Paryżu.
Do godziny 19.00 rozdawaliśmy materiały promocyjne, krówki i korale. Jaka była
pogoda? Podobno paryska! Czyli na przemian trochę ciepła, nieco wiatru i szczyptę
deszczu.
Zdjęcie po prawej: Dwie świeżo upieczone paryskie absolwentki Uniwersytetu Sorbońskiego trzymające dyplom i Małopolskie Korale
W
Paryżu spędziliśmy dwa dni. Przejeżdżając przez jego zakorkowane ulice udało
nam się zrobić zdjęcia jadącego Campera Małopolskiego pod najbardziej
kojarzonymi zabytkami w mieście, takimi jak Wieża Eiffla czy Łuk Triumfalny. A
jak przeciskaliśmy się naszym niemałym camperkiem przez paryski bruk, to już
pozostawimy Waszej wyobraźni!
Będąc
w Paryżu, reprezentując Małopolskę i jej turystyczne skarby, nie mogliśmy się powstrzymać
przed odwiedzeniem siedziby UNESCO! Pokusa była za wielka! Przecież w tym roku obchodzimy
10-lecie wpisu drewnianych gotyckich kościołów Polski południowej na Listę
Światowego Dziedzictwa UNESCO! Ponadto, już w najbliższym czasie spodziewamy
się decyzji Komitetu odnośnie wpisania czterech, drewnianych cerkwi łemkowskich
w Owczarach, Brunarach Wyżnych, Kwiatoniu i Powroźniku na tą listę! Czy nie
wspaniale by było, aby Małopolski Szlak Architektury Drewnianej mógł się
poszczycić, aż ośmioma obiektami zaliczonymi do najwybitniejszych dzieł
stworzonych przez człowieka?! Trzymajmy mocno kciuki! Decyzja Komitetu
Dziedzictwa UNESCO już niedługo!
Paryż nas zaskakiwał. Pod wieloma względami. Nie tylko francuskie, gorące
przyjęcie Campera Małopolskiego rozświetlało nasze buźki, ale także i nasi rodacy,
mieszkający tu od lat, którzy z tak dużym entuzjazmem reagowali na widok
Campera Małopolskiego! Przemieszczającego się po mieście Campera kilka razy
witały radosne okrzyki przechodniów-Polaków: „wszystkich serdecznie
pozdrawiamy!”.
Opuszczaliśmy
francuską stolicę z lekkim smutkiem – zdecydowanie byliśmy tam za krótko, ale
przecież tyle pięknych miast jeszcze przed nami!
***
No comments:
Post a Comment