Showing posts with label Belgium. Show all posts
Showing posts with label Belgium. Show all posts

Thursday, 27 June 2013

Camper Malopolski on TVP Krakow! / Camper Małopolski na antenie TVP Kraków!

Trailer of a programme about Camper Malopolski broadcasted on TVP Krakow / Zwiastun odcinka emitowanego na TVP Krakow o Camperze Malopolskim


Camper Malopolski's journey to France and Benelux will be presented in the next "Turystyczna Jazda" ("Touring Ride") episode. The programme is broadcasted on TVP Krakow channel! You can watch it online http://www.tvp.pl/krakow/zobacz-na-zywo on:
- Thursday 27th at 17:55
- Friday 28th at 19:20
- Saturday 29 th at 10:45


-----------------------PL-----------------------
Camper Małopolski podróżujący po Francji i krajach Beneluksu jest bohaterem kolejnego odcinka programu "Turystyczna Jazda" emitowanego na antenie TVP Kraków! Można nas oglądać w:
- czwartek, 27 czerwca, godz. 17:55
- piątek, 28 czerwca, godz. 19:20
- sobota, 29 czerwca, godz. 10:45
Program można również oglądać w internecie, na żywo: http://www.tvp.pl/krakow/zobacz-na-zywo



Monday, 10 June 2013

La Louviere and Waterloo

The next step of our journey was a visit In La Louviere, where regional Polish-Belgian Culture Association is located. We met with Mr. Edward Janowski, the president of the association, and spent with him a big part of a day. This polish activist cooperates with Wielkopolska Voivodeship since years, and with Malopolska Voivodeship just recently. Our visit made him very pleased, which is proved by his beautiful entry in our Camper Malopolski’s chronicle (photo below).








Picture: Edward Janowski chairperson of Polish-Belgian Cultural Association / Edward Janowski, prezes Belgijsko-Polskiego Koła Kulturalnego










Picture: Edward Janowski's entry into camper's chronicle / Wpis Edwarda Janowskiego do kroniki camperowej





While being nearby the Waterloo we had to visit the battle field and make a battle ourselves, or at least imagine it. If only Camper Malopolski was there, 198 years ago… Would the history change…? ;)

Today, above the fields of Waterloo endless and poetic sky was spread. Imagine how this kind of scenery does stimulate the human imagination… It makes thoughts disappear into old times, when campers did not existed yet. One can think: how those people could live without campers?! We stated this question to ourselves too. They fought. They made battles. We travel. This is a better way – “make travel, not war” ;). 

-----------------------------PL-----------------------------
Kolejnym etapem podróży było miasto La Louviere, a głównym celem uchwycenie belgijsko-polskiego akcentu. W mieście bowiem działa Koło Kulturalne Belgijsko-Polskie. Z prezesem Koła panem Edwardem Janowskim spędziliśmy część dnia. Ten zasłużony działacz na rzecz polskiej kultury od lat współpracuje już z województwem wielkopolskim, z Małopolską właśnie współpracę rozpoczyna! Bardzo ucieszyła go nasza wizyta, czego dowodem jest między innymi piękny wpis do camperowej kroniki.








Zdjęcie: Edward Janowski, prezes Belgijsko-Polskiego Koła Kulturalnego / Edward Janowski chairperson of Polish-Belgian Cultural Association 











ZdjęcieWpis Edwarda Janowskiego do kroniki camperowej / Edward Janowski's entry into camper's chronicle 








Będąc w okolicach Waterloo nie podobne byłoby nie stoczyć pewnej wielkiej i ciężkiej bitwy. A przynajmniej jej sobie wyobrazić… A gdyby tak Camper Małopolski tam wtedy był... Czy bieg historii by się nie zmienił…?

Dzisiaj nad Waterloo, jak przystało na miejsce i historię tego wzgórza, rozpościerało się iście poetyckie niebo, żeby nie powiedzieć dramatyczne… W takiej scenerii wyobraźnia ludzka się pobudza, a myślami się odpływa do zamieszłych czasów, kiedy camperów jeszcze nie było. Co oni bez campera mogli robić?! No tak, walczyli. A my podróżujemy. I tak jest lepiej – „make travel, not war!” ;).
***
Camper Malopolski at the battle field / Camper Małopolski na polu bitwy

Red Corals will always win ;)! / Widać, że korale zawsze zwyciężą ;)!

A part of valorous team / Część walecznego team'u





Sunday, 9 June 2013

Camper Malopolski in the capital of Europe - Brussels welcome to! / Camper Małopolski w stolicy Europy - Brukselo witaj!

Camper Malopolski in the capital of Europe - Brussels welcome to!

Camper Malopolski visited Brussels and Wallon today. Camper Malopolski has been introduced to habitants of the Belgium capital in warm rays of sunshine. This time Camper was surrounded by astonishing architecture and “ocean” of green – Park Cinquantenaire.

Park Cinquantenaire
People - laying on blankets - were picnicking in the center of the city. They were enjoying this very rare moment of joy, resting in the sun and being close to the nature. Tatrzański National Park, health resorts with mineral waters and wooden, antic architecturePieniński National Park, white rocks of the Kraków-Częstochowa Upland with ruins of castles on the Trail of the Eagles' Nests, historical towns with charming old townhouses, green forests and coniferous forest, rafting through Dunajec river. Not to mention Malopolska's countryside!  Ah, how relaxing it can be here! Lay down among green fields and meadows, wrapped in the smell of hay and blooming orchards, away from the bustle of a city, road traffic and crowds craving for attractions, where silence is broken only by the crow of a cock. Here, in Malopolska's countryside, agritourism farms are waiting for their guests. While taking advantage of the charms of wild nature, you can cover hundreds of routes: hiking, cycling or horse riding, and see numerous, fascinating historic monuments along the way. For all this reasons we were inviting visitors to our Camper's stand to our region, to Malopolska. 

-----------------------------PL----------------------------

Camper Małopolski w stolicy Europy - Brukselo witaj!

Małopolski koralowy samochód, wszystkim już tak doskonale znany, zawitał dzisiaj do Brukseli i walońskiej części Belgii. W pięknym krajobrazie miejskim, w ciepłym słońcu, Camper Małopolski dał się poznać mieszkańcom stolicy. Tym razem Camperowi towarzyszyła wielka architektura i ocean zieleni – Park Cinquantenaire. 

Park Cinquantenaire
Brukselczycy, rozłożeni na kocykach, piknikowali w samym centrum miasta. Zażywali tej błogiej chwili radości, w słońcu i w bliskości z naturą. Gdzie indziej mógłby być Camper jak nie tu?! Idealne miejsce, bo Małopolska ma dla tych ludzi coś do zaoferowania – prawdziwą ucztę przyrodniczych perełek: Tatrzański Park Narodowy, uzdrowiska z licznymi źródłami mineralnymi i zabytkową drewnianą zabudową zdrojową, Pieniński Park Narodowy, białe skały Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej z ruinami zamków na Szlaku OrlichGniazd, historyczne miasteczka z urokliwymi starymi kamieniczkami, zielone puszcze i bory, spływ tratwami po Dunajcu. Ponadto małopolska wieś! Ach, jakże tutaj można odpocząć! W zieleni pól i łąk, otulonym zapachami siana, ziół i kwitnących sadów, z dala od zgiełku miast, pośpiechu ruchliwych szos i spragnionych wrażeń tłumów. Tu na przyjezdnych czekają małopolskie gospodarstwa agroturystyczne. Korzystając z tych licznych uroków dzikiej przyrody Małopolskę można przemierzyć setkami różnymi odmianami szlaków: pieszych, rowerowych czy konnych, a przy okazji zobaczyć wiele interesujących zabytków. Z tych licznych względów, spragnionych natury i odpoczynku Belgów spotkanych w parku Cinquantenaire zapraszaliśmy do siebie, do Małopolski.


Brussels - the first thing which comes on mind is European Parliament. We could not omit taking a photo (literally) under its building! However, since we are quite big it was not that easy ;) / Bruksela – pierwsze co mieszkańcowi Europy się z tym miastem kojarzy, to nic innego jak Parlament Europejski! Nie moglibyśmy stąd wyjechać nie robiąc pamiątkowego zdjęcia (dosłownie) pod jego budynkiem! Był to nie lada wyczyn, gdyż jak dla Parlamentu jesteśmy za duzi ;).


The triumphal arch in Park Cinquantenaire


Two smiley Belgians signing in our Camper Malopolski's chronicle / Dwóch roześmianych Belgów wpisujących się do księgi Campera Małopolskiego
We are in Brussels! / Jesteśmy w Brukseli!
On the way to Brussels / Na drodze do Brukseli

Saturday, 8 June 2013

We are conquering Ghent! / Podbijamy Gandawę!

Today we were conquering Leie outfall – Ghent!


City's Flemish name - Ghent - was named after Celtic word ganda. Nowadays city’s name is spelled differently in each country, which makes people a bit confused. Gand in French, Ghent in English, and Gandawa in Polish – all means the same, the city at the Leie’s outfall. 

We parked our Camper in the center of the city, nearby the most well know monument of Ghent – the Saint Bavo Cathedral (also known as Sint-Baafs Cathedral), where the Adoration of the Mystic Lamb by Hubert and Jan van Eyck is placed. In front of us was beautiful view on Saint Bavo square and cloth hall with an impressive bell tower. 

Many people were coming to visit our stand, seniors and youths – all curious about world and eager to discover new countries. Some were interested in Malopolska’s monuments and cultural heritage, the others wanted to know about an active holidays they could spend in our region – for both we had things and places which should be on their To-Do-List. The first group beside Krakow, museums, salt mines in Wieliczka and Bochnia we recommended Tarnow, Zakopane, Nowy Sacz and others. The second group, seeking for adventure, were told about rafting in Dunajec and mountain climbing. At our stand you could find people from all over Europe – Dutch, Germans, French, Spanish, Polish and of course Belgians.     

Some of our visitors knew some places connected with Malopolska: Krakow, Wawel castle, Wieliczka salt mine, Tatra mountains, but no one could list all of them. And that is not surprising. It would be very difficult to name them all! They are too many! To name few: Malopolsa UNESCO Route, castles, sanctuaries and places of worship, Malopolska’s spas, heritage parks, manor houses, rich traditions and customs, national parks and of course our treasure – the Wooden Architecture Route.

Certain stand’s visitors have already been to Malopolska. They were describing our region as beautiful and hospitable. Most of them have already been planning to travel to Malopolska, and meeting us made them more sure to turn those plans into reality.


Today the Camper’s stand was visited by a special group of friends – young ladies among whom one was going to get married next week. The bride signed in our chronicle. Any guess what did she write? She is going to come to Malopolska with her husband-to-be. We wished bride and groom best luck on their new life’s path.


Picture on the left: the bride and her friends standing by Camper Malopolski


It is time to go now. Next Belgian cities are waiting… Ready to be conquest by Malopolska ;).

To be continued…


-----------------------------PL-----------------------------


Dzisiaj podbijaliśmy ujście rzeki Leie do Skaldy, a dokładnie Gandawę!

Flamandzka nazwa miasta Gent powstała od słowa w języku celtyckim ganda. Obecnie w różnych językach brzmi ona jednak trochę inaczej, powodując tym samym nie lada zamieszanie. Po francusku Gand, po angielsku Ghent, a po polsku Gandawa – to wszystko jedno i to samo miasto.

Campera i nasze stoisko ulokowaliśmy w centrum miasta, przed jednym z najcenniejszych gandawskich zabytków – Katedrą św. Bawona (Sint-Baafskathedraal) z Ołtarzem Baranka Mistycznego Huberta i Jana van Eycka. Przed nami rozpościerał się piękny widok na Plac św. Bawona i sukiennice z imponującą dzwonnicą. Pogoda dopisywała nam przez cały dzień, a ogródki pobliskich kawiarenek wypełnione były klientami.


Podchodziło do nas wiele osób, starszych i młodych, ciekawych świata, chcących odwiedzać nowe kraje. Jednych bardziej interesowały zabytki, drugich sposoby aktywnego spędzania czasu w Małopolsce – dla każdego mogliśmy znaleźć coś innego. Tym pierwszym poza Krakowem, muzeami, kopalniami soli w Wieliczce i Bochni polecaliśmy Tarnów, Zakopane, Nowy Sącz itp. Tym drugim, szukającym aktywnego odpoczynku, opowiedzieliśmy o spływie Dunajcem i wędrówkach przez górskie szlaki... Przy naszym stoisku znaleźli się turyści z Holandii, Niemiec, Francji, a nawet Hiszpanii. Często odwiedzali nas także Polacy, no i oczywiście Belgowie.­­­­



Część naszych gości kojarzyło różne hasła związane z Małopolską, m.in. Kraków, Wawel, Wieliczkę, Tatry, ale nikt z nich nie znał wszystkich atrakcji naszego regionu. Szczerze mówiąc jest ich tyle, że dla przeciętnego turysty z Belgii trudne byłoby wymienienie pełnej listy! Można chociażby wspomnieć małopolską trasę UNESCO, zamki, sanktuaria oraz miejsca kultu religijnego, małopolskie źródła wód mineralnych, skanseny, dwory, bogate tradycje i zwyczaje regionu, parki narodowe i oczywiście naszą perełkę – Szlak Architektury Drewnianej. Ukazanie ogromu małopolskiego bogactwa pochłonąć może godziny, a nawet i dnie, nie mówiąc już o ich osobistym doświadczeniu, które niektórym zajęłoby parę dni, innym parę tygodni, a jeszcze innym życia by na to nie starczyło! Przyjeżdżają do Małopolski co wakacje, zakochując się w tutejszej ziemi za każdym razem od nowa i odkrywając coraz to jej nowe tajemnice.

Niektórzy spośród naszych rozmówców byli już w Małopolsce. Opisywali nasz region jako piękny i gościnny – same miłe wspomnienia. Większość osób z którymi rozmawialiśmy planowała już odwiedzić nasz kraj i region, a spotkanie z nami tylko utwierdziło ich w przekonaniu, że to dobra decyzja. Często chwalili też pomysł naszej akcji promocyjnej, dodając że poza zabytkami i pięknymi widokami liczy się dobre wrażenie pozostawione przez ludzi (staramy się jak najbardziej ;)! ).

Camperowe stoisko odwiedziła też grupka młodych dam zamierzających tego wieczoru świętować ostatni dzień panieński jednej z nich. Przyszła panna młoda złożyła wpis w naszej kronice. Wiecie co w niej napisała? Że wybierze się ze swoim wybrankiem do Małopolski. Młodej parze życzymy wszystkiego najlepszego, a zdjęcie z tego wydarzenia zamieszczamy poniżej ;).


Zdjęcie po lewej: pani młoda z przyjaciółkami na tle Campera Małopolskiego


Nie spoczywamy jednak na laurach, tylko ruszamy dalej w trasę. Czekają na nas inne belgijskie miasta… Gotowe na podbój Małopolski! Ciąg dalszy już wkrótce...